Forum Klubu Historycznego HIRD

Freydhis

Dobra no, scena z daleka z witaniem wojownika, ale tu akurat mniej raziło niż przy kręgach.

Mam nadzieję, że Mord przeczytał moją opinię o nim jako o trupie. Następnym razem Odalko trzeba rozejrzeć się za wojownikiem z większym talentem na denata:) poza tym należałoby go chyba ustawić w pozycji jakiejś zbliżonej do śmierci w boju niż opartego plecami o warownię Very Happy

.

Scena z zielarką faktycznie mało mroczna, ale nie taka zła już do końca (chociaż ktoś obcy może nie wiedzieć, że Fenris rozmawia z zielarką).

Co do dialogów - mogą wyjść kijowo jeśli nie ma dobrego sprzętu, więc chyba trzeba zastosować metodę obraz swoją drogą i dźwięk swoją. To tyle co mogę wam doradzić Very Happy

.

No i to może na tyle z mojej wypowiedzi, bo tylko wytykam i krytykuję, a sama się za kolejny film nie wezmę w najbliższym czasie i trochę mi tak głupio Smile

. W każdym razie z następnym filmem może będzie lepiej skoro każdy coś od siebie rzekł był w tym temacie. Może na gadaniu naszym się nie zakończy, bo widzę w niektórych duży potencjał Razz

. Na pomysły moje w kazdym razie można liczyć, coś zawsze wymyślę jak będzie potrzeba, albo jakąś legendę czy mit mogę wam podsunąć, choć mnie bardziej interesują wschodnioeuropejskie strony co może was nie interesować Smile

.

Ketill

zbliża się Piknik, wiele osób ma czasu sopro (po maturach - doskonała okazja, by myśleć nad kolejną odsłoną "reklamówki" albo o całej sadze.
Na początek, pomyślmy jakie mamy możliwości w tym zakresie? Do sagi potrzeba parunastu aktorów z pełnym sprzętem etc. mogących się stawiać względnie regularnie do Belna (co tydzień, może co dwa). Do reklamówki potrzeba niemalże całej drużyny (rozmach musi być!) na jednym zjeździe. Przynajmniej ja tak to widze

Odalla

Tak. Do reklamówki potrzeba całej drużyny w jednym miejscu i ładnej pogody. A jeśli chodzi o sagę... tak czy siak żadnych dialogów by nie było. Nie mamy takiego nagłosnienia odpowiedniego i udźwiękowienia, żeby wyszło tak jak w filmie.
I mają jedną kamerę, trzeba brać pod uwagę, że jedną scenę będzie się kręciło pare razy, z różnych ujęć, żeby miała rozmach i żeby było ciekawiej.

Można też i samą reklamówkę nakręcić przez dwa weekendy czy nawet trzy. Ja tam się na to piszę.

Jira

a ja mogę dopomóc przy montażowaniu bo dostałam genialny program :>

Odalko - nie mamy nagłośnienia itd to zróbmy film niemy *.*

Einar

albo zainwestujmy i kupmy mikrofony pchełki i nagrywajmy wszystko z tych mikrofonów Twisted Evil

Albo chociaż jeden dobry kierunkowy Razz

(mógłbym się nawet zająć nakładaniem audio na video Wink

)

A tak na serio, to fajnie by było mieć kogoś jutro (bo będzie dużo osób) na pokazie, kto filmowałby życie wioski, trening pokazowy i takie tam. A najlepiej, żeby pojechał z nami na kilka pokazów (przynajmniej na jeden dla zbrojnych).
Skoro będziemy dawać pokaz dla ludzi (wioska + walka (będzie,np. krąg honoru) i w ogóle całe "życie obozowe" szeroko pojęte), to wszystko co potrzebne mamy już rozstawione i takie jak trzeba. Filmy REKLAMOWE ma to do siebie, że ma pokazać nas jako potencjalnych pokazodawców Wink

i wtedy można jeszcze dokręcić jak coś jakieś małe kawałki (np. kawałek walki z kręgów śmierci i zdrady albo jakieś zabawy)

Jarl

W niedzielę ten człowiek , który fotografował panoramkę z nami na szczycie wieży[ pan Pęczalski- junior ] zaproponował w okolicy nocy Kupały skręcenie filmiku w Belnie z użyciem ujęć z Bartka w Zagnansku. Siedzę właśnie nad scenariuszem. Żal przepuścić taką okazję.