 |
Forum Klubu Historycznego HIRD
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sunniva
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdzieś spod Yggdrasila...
|
Wysłany: Pon 20:37, 17 Sie 2009 Temat postu: Farbowanie |
|
|
Jak człowiek za długo siedzi na Freha, to przychodzą do głowy głupie pomysły, ot taki na przykład:
Odkąd przeczytałam, że do Hedeby importowano duże ilości łupin orzechów włoskich, miałam ochotę spróbować farbowania w tym tkanin, no i dziś zaczęłam, będę systematycznie umieszczać etapy i rezultaty.
Zebrane łupiny, zielone łupinki i świeże liście w misce (uwaga dla farbujących: zniszczyłam miskę, która nie chce się domyć :/). Większość orzechów leżała na ziemi i była niedobra do jedzenia, dodałam do mieszanki także puszczające czarny sok miąższe.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Będę farbować m. in. [link widoczny dla zalogowanych]
Które powstało [link widoczny dla zalogowanych]
Teraz worek ma moczyć się w wodzie całą noc... Poczekamy
Zdjęcia robił mój braciszek, poza ostatnim, [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sunniva dnia Pon 20:41, 17 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sunniva
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdzieś spod Yggdrasila...
|
Wysłany: Wto 16:23, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Farbowania w orzechu ciąg dalszy...
Po całonocnym moczeniu, [link widoczny dla zalogowanych]
Gdy wywar nabrał koloru, wyrzuciłam worek z zawartością, a włożyłam:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Gotowałam wszystko w sumie około półtorej godziny. Po wystudzeniu przyszła pora na
[link widoczny dla zalogowanych] lnu w coraz chłodniejszej wodzie... Jedwab i wełna wciąż się moczą w zimnym wywarze.
Ups! Len po wysuszeniu nabrał koloru... Hm... [link widoczny dla zalogowanych]
A wyprany [link widoczny dla zalogowanych] nadaje się na hippisowską koszulkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zielicha
Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków/Bodzentyn/Makoszyn
|
Wysłany: Nie 9:40, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
W kwestii farbowania w naturalnych barwnikach - bardzo rzadko zachodzi taka sytuacja, że wystarcza sam barwnik. Zwykle trzeba jeszcze utrwalacza albo stabilizatora. Jakiego, to dodatkowa wiedza
Rzecz w tym, że naturalne związki mają to do siebie, że zachowują się "kapryśnie". I tak np antocyjany (burak, czarny bez, aronia i tym podobne) barwią na czerwono w środowisku kwaśnym, na niebiesko - w zasadowym i obojętnym. Różnie też zachowują się na różnych tkaninach.
Generalnie - własnoręczne farbowanie sposobami natury wymaga ogromnej wiedzy, cierpliwości, staranności... a nade wszystko doświadczenia (jeżeli mają to być trwałe i ładne kolory).
Dość silne są związki barwierstwa z zielarstwem - barwniki roślinne są najczęściej nośnikami składników leczniczych roślin.
Ale są i barwniki mineralne, pochodzenia zwierzęcego, do otrzymania których trzeba na ogół bardzo dużej ilości surowca!
Jako ciekawostkę podaję link - artykuł daje do myślenia
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sunniva
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdzieś spod Yggdrasila...
|
Wysłany: Pon 13:50, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem o utrwalaczach, Zielicho W mojej książce pisało, że własnie orzech jest wyjątkowy, gdyż ich nie potrzebuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zielicha
Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków/Bodzentyn/Makoszyn
|
Wysłany: Pon 22:48, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zwykle nie - co widać na moich paznokciach
Od lipca mam przebarwione, hi hi
Ale dzisiejsze tkaniny nie są w 100 % naturalne - i to też trzeba brać pod uwagę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|